Dieta na wiosnę – co warto wtedy jeść?

Przedwiośnie to czas, który nie jest dla organizmu najłatwiejszy. Sezon zimowy często kończymy z kilkoma dodatkowymi kilogramami. Na przełomie wiosny i zimy czujemy się też ociężali, zmęczeni i senni. Do tego dochodzi brak słońca i ruchu na świeżym powietrzu. Wszystko to stanowi niemałe wyzwanie dla organizmu i często objawia się nawracającymi infekcjami.

Dlatego wraz z nastaniem wiosny poszukujemy kuracji, która oczyści organizm z nadmiaru toksycznych produktów przemiany materii. Szukamy też diety odchudzającej, która pomoże w redukcji masy ciała. Wiosną szczególnie popularne stają się więc krótkoterminowe detoksy lub wiosenne diety oczyszczające.

Detoks to działanie krótkoterminowe, który pozwala naszym organom odpocząć, wątrobie dać czas na pozbycie się toksyn, a jelitom oczyścić z zalegających złogów. Takie oczyszczanie wzmacnia organizm i poprawia odporność. Kilkudniowa kuracja ma też na celu poczuć się lżejszym i pełnym energii.

Detoks warto zastosować raz lub dwa razy w roku, należy jednak pamiętać, że przeznaczony jest jedynie dla osób zdrowych. Osoby przewlekle chore nie powinny zaczynać żadnej diety bez konsultacji z dietetykiem.

Detoks powinien trwać maksymalnie 3 dni, w tym czasie odstawiamy słodkie napoje, kawę, herbatę i alkohol. W tym czasie warto również odstawić nabiał, mięso oraz żywność wysoko przetworzoną. Zalecana jest też przerwa od palenia papierosów. W trakcie trwania detoksu można wykonywać małą aktywność fizyczną, bez forsowania się.

Podczas detoksu nie głodzimy się! Posiłki należy spożywać co 3-4 godziny i pić minimum 2 litry wody dziennie.  Dzień rozpoczynamy od szklanki wody z sokiem z cytryny, która znakomicie odkwasza organizm.

Jadłospis oczyszczający powinien obejmować 5 posiłków i składać się z warzyw i owoców w różnych postaciach: koktajli, smoothie, surówek, sałatek i lekkich warzywnych obiadów i zup. Spożywamy je zarówno surowe jak i gotowane. Posiłki powinny zostać wzbogacone o produkty bogate w błonnik nierozpuszczalny, otręby pszenne, kaszę gryczaną, orzechy czy nasiona słonecznika. Do picia wykorzystujemy wodę i napary z ziół. Po przepisy na zielone koktajle zapraszam do artykułu: https://kaloria.com.pl/przepisy-na-zielone-koktajle/

Częstym skutkiem ubocznym wiosennego detoksu jest utrata kilogramów. Należy jednak pamiętać,  że przy tak szybkiej utracie wagi grozić nam może efekt „jojo”. Dlatego nie należy stosować diety detoksykującej jako złotego środka na schudnięcie. Rozsądniejsza będzie zmiana nawyków żywieniowych i trybu życia na stałe.

Najpopularniejsze z nich to:

– rzodkiewka

– szczypiorek

– sałata

– cebula dymka

– rzeżucha

– młoda marchewka

– szczaw

– natka pietruszki

– ogórki

– pomidory.

Nowalijki to nie tylko znakomity smak. Pomogą nam również w uzupełnieniu niedoborów witamin, np. witaminy C, magnezu czy kwasu foliowego. Niedobór witaminy C osłabia przyswajanie żelaza i może prowadzić do anemii o czym szerzej dowiecie się z artykułu https://kaloria.com.pl/dieta-podczas-anemii-jak-uzupelnic-niedobory-zelaza/. Najwięcej witaminy C spośród wiosennych nowalijek znajduje się w natce pietruszki. Dobrym źródłem będzie także szczypiorek i rzodkiewka.

Cienki i niepozorny szczypiorek jest źródłem witaminy A i C. Ma działanie antyoksydacyjne, a dzięki zawartości flawonoidów opóźnia procesy starzenia. Dzięki niepowtarzalnemu aromatowi i smakowi jest świetnym dodatkiem do wielu potraw.

W tak małym warzywie jak rzodkiewka kryje się mnóstwo cennych witamin i minerałów. Znajdziemy w niej potas, który reguluje ciśnienie krwi oraz związki siarki wpływające pozytywnie na włosy i paznokcie.

Sałata liściasta dostarczy nam wielu składników mineralnych, np. potas, mangan i cynk. Jest również źródłem kwasu foliowego, fenoli i beta-karotenu. Ma działanie przeciwzapalne i obniża poziom cholesterolu.

Szparagi to znakomite wiosenne warzywa. Stanowią niskokaloryczne źródło białka, żelaza, potasu, magnezu oraz witamin C, B2, E, K i kwasu foliowego. Zwalczają wolne rodniki, wzmacniają układ odpornościowy i usuwają nadmiar toksyn. Szparagi zawierają również inulinę – prebiotyk, który wspomaga pracę jelit i wpływa pozytywnie na nasz nastrój. Pamiętajmy jedynie, by gotować je krótko.

Szczaw działa przeciwnowotworowo, pomaga w wypłukiwaniu toksyn i obniża ciśnienie krwi. To cenne źródło witaminy C. Do potraw zawierających szczaw warto dodawać jajko lub śmietankę – uzupełniają wapń, którego poziom obniża kwas szczawiowy.

Zapomnianą nowalijką są młode pokrzyw, które w ostatnich latach wracają do łask. Mają silne właściwości antybakteryjne i wzmacniają organizm. Zawierają witaminę B1, C, E i K, znajomicie wpływają na włosy i paznokcie. Pomagają również w problemach układu trawiennego. Warto zrywać je w okresie kwiecień-maj. Zrywamy tylko młode pędy, a właściwie sam czubek – kilka górnych listków i łodyżkę. Najlepsze będą rosnące w cieniu, z dala od dróg. Pokrzywy polecam spożywać w postaci zupy, która w smaku podobna jest do zupy szpinakowej.

W kwietniu pamiętajmy o soku z brzozy. Możemy pozyskać go samodzielnie, poprzez nawiercenie otworu w brzozie i umieszczeniu poniżej pojemnika, do którego będzie mógł spływać sok. Warto go pić, ponieważ ma dobroczynne działanie dla organizmu i wzmacnia układ odpornościowy.

Z owoców jako pierwsze pojawiają się truskawki. Zawierają witaminę C oraz kwas elagowy, wzmacniają układ odpornościowy i działają antynowotworowo.